(O)błędny świat…

Każda sytuacja ma setki wersji, jeśli weźmiemy pod uwagę ilość i różnorodność odbiorców…a ja znowu pobłądzę w przestrzeni „dlaczego porażająca większość ma nastawienie by przepraszać ze zyje…”? Dlaczego nie potrafimy żyć, tak jakbyśmy chcieli..dlaczego marzycieli postrzega się jako niepoczytalnych?… Dlaczego komplikujemy proste, a wyolbrzymiamy banały?… Dlaczego świadomie popełniamy te same błędy?… Dlaczego jesteśmy przepełnieni strachem…któryCzytaj dalej „(O)błędny świat…”

I tak trwam…

Nawet nie wiem kiedy to się zaczyna…na nowo…ot tak…pełna nieprzywidywalność…banalna losowość… nie wierzysz w przypadki, ale jeszcze dużo nauki pokory przed Tobą… nie zgadzasz się na bylejakość, zatracenie siebie i swoich marzeń… ale ile razy można upadać?…planować, snuć piękne wizje, które wydają się jednego dnia być na wyciągnięcie ręki…a następnego są z odległych galaktyk…rozsypane poCzytaj dalej „I tak trwam…”

Koniec początku

Złoty ciąg fibonacciego wlaśnie zatacza kolejną spirale w moimżyciu…puzzle przyszłości ponownie rozsypują się w drobnymak..chwilowo pochłania mnie otchłań bezradności iwyczerpania..choć jeszcze widzę to piękno spełnionych marzeń, któreprzepełniają moją głowę..zaczynają one być coraz bardziejniedopasowane..zaczyna się kolejna walka m.in z własnymi emocjamiwartościami, marzeniami.. tak bardzo kochasz życie, ale los dziwniewytypował jego ściežki…

Zaprojektuj witrynę taką jak ta za pomocą WordPress.com
Rozpocznij